Wskrzeszenie
Wskrzesiłam.
Przeniosłam tu i wskrzesiam wszystkie zapiski. Szlag trafił zdjęcia i część komentarzy, ale nie będziemy kopii kruszyć. Powoli dopracuję co się da.
Minął czas milczenia i składania szkieletu.
A poza tym - za bardzo mnie irytuje Facebook.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz